Witam ponownie na moim blogu :)
Dzisiejszy post chciałabym poświęcić naturalnej pielęgnacji. Rośliny które wam przedstawię służą nie tylko twarzy, ale są dobre dla całego organizmu. Często są lepsze w leczeniu różnych dolegliwości niż leki farmaceutyczne, a przy tym są zdecydowanie zdrowsze i tańsze. Używam ich od lat, a ich skutki widzę w codziennym życiu. Zapraszam do zapoznania się z moimi roślinnymi ulubieńcami <3
1. Ostropest Plamisty
Jest to moja ulubiona roślina, która w formie maseczki pomogła mi się uporać z bardzo dużym łuszczeniem się skóry w czasie stosowania maści złuszczającej (epiduo). Wydaje mi się, że jest to idealny produkt dla osób które są w trakcie kuracji antytrądzikowej, bądź mają bardzo suchą i podrażnioną skórę. Do tego spożywanie ostropestu usuwa toksyny z naszego organizmu, co redukuje powstawanie nowych "niespodzianek" na naszej twarzy :)
> W jaki sposób pomógł mi ostropest plamisty?
Pierwszy raz miałam z nim styczność gdy mój trądzik zaczął przybierać na sile. Jak pewnie wiele z osób które się z nim zmagają - nie mogłam sobie z nim poradzić. Wizyty u dermatologa nie skutkowały, zaczywczaj lekarze machali na mnie ręką mówiąc "niektórzy mają gorzej", albo "przejdzie ci z wiekiem". Ja stawałam się coraz starsza a problem nie znikał.
Oczywiście pierwsze co wpadło mi do głowy to dieta. Od dłuższego czasu wszyscy zasypują nas informacjami o tym jak powinno się zdrowo jeść, jest moda na healthy lifestyle, a na instagramie roi się od zdjęć owocowych shake'ów. Pomyślałam więc, że może rzeczywiście w mojej diecie jest coś nie tak. Starałam się jeść zdrowo i pożywnie, jednak powiedzmy sobie szczerze.. czy w dzisiejszych czasach możemy mieć pewność, że w naszym jedzeniu nie ma żadnej chemii? Niestety, wydaje mi się, że jest to zbyt zgubne. Osoby ze skłonnością do trądziku mogą zatruć swoją skórę nawet niewielkimi dawkami toksyn, które wprowadzamy do naszego organizmu, a w dzisiejszych czasach niestety - jest ich wiele. Każda osoba ma w ciele organ, który jest atakowany jako pierwszy. U osób ze skłonnością do trądziku jest to między innymi skóra.
Jak pomógł mi ostropest plamisty? Ma on właściwości osłonowe, zmniejsza wchłanianie toksyn, także ze względu na to, że ogólnie przyśpiesza wydalanie spożywanego pokarmu. Większość leków osłonowych na wątrobe ma przede wszystkim właśnie tą niepozorną roślinkę w składzie ;) Ja spożywam 1-2 łyżeczki dziennie. Ogromnym plusem jest fakt, że nie mam żadnego problemu ze zjedzeniem całej łyżeczki, ponieważ ostropest jest jakby "bez smaku". :)
Jako że trądzik jest często powodowany przez "główny czynnik" (bakterie beztlenowe, "inne bakterie" np. paciorkowce lub grzyby), zażywanie ostropestu nie spowodowało u mnie wyleczenia trądziku. Roślina spowodowała, że było go zdecydowanie mniej, był "wyciszony" i miał po prostu mniej powodów, żeby się pojawiać ;) Często trądzik jest powodowany przez "główny powód", ale zaostrzamy go jeszcze nieprawidłowym odżywianiem albo złą pielęgnacją.
> Sposoby zastosowania ostropestu.
- Jako maseczka/krem na suche lub podrażnione miejsca
Należy zmieszać według uznania z przegotowaną wodą, dać "napęcznieć" ziarenkom i gotową masę nałożyć na twarz solo lub zmieszać z jogurem/ulubionym kremem/czymkolwiek co sprzyja naszej cerze :)
- Jako suplement diety 1-2 łyżeczki dziennie
> Właściwości
- Głownie działanie na wątrobę, prawidłowe trawienie, mniejsze wchłanianie toksyn, regeneruje, działa osłonowo.
- Usuwa negatywny wpływ wolnych rodników na komórki
- Wspiera leczenie cukrzycy typu II
- Obniża poziom cholesterolu
- Jest skuteczny na wszelakie problemy żołądkowe, wzdęcia, zaparcia, zatrucia - jego działanie jest bardzo szybkie.
2. Spirulina
Spirulina jest algą, która posiada wiele korzystnych dla naszej cery składników, m.in. jest pełna witamin, minerałów, białek i karotenoidów. Zawiera witamię E, beta-karoten, komples witamin z grupy B, cynk, miedź, żelazo, mangan i kwas gamma-linolenowy.
Spirulinę częściej stosuje zewnętrznie niż wewnętrznie, ponieważ nie do końca pasuje mi jej konsystencja i smak. Po zmieszaniu z wodą zamienia się w bardzo gęstą i klejącą masę. Pewnie starałabym się przełamać, ale nie muszę, bo wystarczające dla siebie korzyści wewnętrzne czerpię z ostropestu :)
Jako że alga posiada wiele świetnych składników, pomaga organizmowi zwalczać wolne rodniki i eliminuje toskyny w tym bakterie znajdujące się na skórze, fantastycznie sprawdza się w roli maseczki. Spirulina powoduje również przyspieszenie metabolizmu skóry, co pozwala na szybszą eliminację martwych komórek i produkcji nowych. Pisze o tym Rickie Banksen w książce "Jak pozbyć się trądziku - naturalne środki zaradcze".
> Maseczka ze spiruliny
Stworzenie maseczki z tej cudownej algi jest bardzo proste. Zawsze wszystko robię na oko ;) Do spiruliny w formie proszku dodaję wody tak aby powstała konsystencja która mi pasuje i będzie trzymać się buzi. Skóra po zastosowaniu maseczki jest wyraźnie oczyszczona, lekko podrażniona, ale po czasie zmiany wyciszają się i wyraźnie łagodnieją.
Dla zniwelowania nieprzyjemnego zapachu spiruliny polecam dodać pare kropel soku z cytryny. Działa! 😍
To już wszystko na dzisiaj, mam nadzieje, że skorzystacie z moich odkryć i włączycie te dwa składniki do pielęgnacji swojej cery. Może znacie jakieś inne cudownie działające roślinki? Zapraszam do dyskusji 💗
Świetny post, bardzo przydatny, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o ostropeście, ale jakoś jeszcze nie miałam okazji go przetestować. Co do spiruliny, to zażywam ją codziennie w formie tabletek.
Pozdrawiam serdecznie. :)
windowofmfashion.blogspot.com
Polecam kupić czystą spirulinę, bo w sumie nigdy nie wiadomo ile spiruliny w tabletce ;) Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za miły komentarz :)
UsuńUwielbiam spirulinę w maseczkach, mimo że nie pachnie zbyt ładnie
OdpowiedzUsuńNo niestety ten zapach jest dość nieprzyjemny, ale wystarczy dodać troszkę soku z cytryny i już jest lepiej :D Polecam wypróbować ;)
UsuńCiekawe rozwiązanie :D Fajna maseczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
UsuńJakiś czas temu kupiłam spirulinę w celach spożywczych, jednak nie jestem w stanie jej jeść :c Już sam zapach odstrasza! W przypadku nałożenia jej na twarz nie wiem czy bym wytrzymała :/ ale zawsze warto spróbować! W końcu muszę ją zużyć ;) Dziękuję za rady! Świetny post!
OdpowiedzUsuńMój blog
Polecam dodać trochę soku z cytryny :D Dziękuję bardzo ;) Pozdrawiam <3
Usuńspirulina rządzi ;D
OdpowiedzUsuńjest świetna :D
UsuńNigdy jeszcze nie miałam takiej maseczki.
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować ;)
UsuńOoo nie wpadłam na takie zastosowanie ostropestu, a mam z nim w domu tabletki dla moich papug. Chyba spróbuję. Czekam na więcej takich postów :)
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę ;) Tylko najlepiej stosować czysty ostropest, nie taki w tabletkach :) W tabletkach jest jeszcze dużo "wypełniaczy" i mniejsza dawka dobroci z ostropestu :)
Usuńoo a co to za nowości i ciekawości.'trzeba spróbowac.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Polecam <3 ;)
UsuńCiekawe pomysły, spirulinę mam bo czasami pijam. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować z maseczką w takim razie :)
UsuńZapach spiruliny mnie odrzuca ale spróbuję patentu z cytryną :)
OdpowiedzUsuńSprawdza się ;)
UsuńNigdy nie miałam takiej maseczki, ale zawsze musi być ten pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :)
UsuńUwielbiam takie domowe zabiegi i na takich właśnie produktach :) teraz mamy przyjemny sezon by wykorzystać również różne świeże polne zioła czy owoce ;)
OdpowiedzUsuńJa również, lato sprzyja domowym zabiegom :D
UsuńSpirulinę łykam w kapsułkach ale maseczki z niej jeszcze nie miałam. Bardzo interesujący post :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3 Polecam spróbować :D
UsuńHej, a gdzie można zakupić te cuda?? Pozdrawiam. Jestem tutaj.
OdpowiedzUsuńW sklepie zielarskim albo przez internet na jakiejś zaufanej stronce :) Czasami też w aptekach :) Ale nie polecam kupowania tabletek, bo w tabletce jest jeszcze masa niepotrzebnych składników i zazwyczaj dużo mniej dobroci niż w naturalnej formie :)
UsuńNatural colors, natural ingredients...what else? My favourite mix...
OdpowiedzUsuńMy favourite too <3 Thank you! :)
UsuńMaseczkę ze spiruliny muszę wypróbować, bardzo ciekawy wpis:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto ;) Dziękuję <3
UsuńUwielbiam ostropest i często sypie sobie nim kanapeczki ;p jako maseczki jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować :) Ja też uwielbiam <3
UsuńNie słyszałam jeszcze o ostropeście. Ciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńInformative post, thanks for sharing darling!
OdpowiedzUsuńKisses, Paola.
Expressyourself
Thanks <3
UsuńUwielbiam takie domowe, naturalne kosmetyki :) Obie rzeczy, o których piszesz oczywiście znam i nawet je stosowałam, ale wewnętrznie dla oczyszczenia i odżywienia organizmu :P
OdpowiedzUsuńPS. Dzięki za obserwację kochana! Cieszę się, że treści zawarte na moim blogu przypadły Ci do gustu!
Całusy :*
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Ja również uwielbiam ;) Nie ma za co, na pewno jeszcze nie raz odwiedzę :) Pozdrawiam <3
UsuńNajbardziej ciekawa maseczka ze Spiruliny <3 Uwielbiam produkty z algami :)
OdpowiedzUsuńJa również ;) Pozdrawiam <3
UsuńSpiruliny używałem, jest extra!:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem jej fanką :)
Usuńmaska na suche miejsca coś dla mnie
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńMaseczka ze spiruliny musi zabawnie wyglądać na twarzy :D
OdpowiedzUsuńTaaak, zielono :D
UsuńSpirulinę znam i stosuję od lat, działa cuda choć ten zapaszek hihih. Obserwuję i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje ;) Na pewno odwiedzę :)
UsuńMam ostropest gdzieś zachomikowany, ale nie wiedziałam, że można z niego robić maseczki ;)
OdpowiedzUsuńA można :D Polecam ;)
UsuńNo nareście trafiłam na właściwy adres :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ostropest działa tak na skórę - moja mama łyka go (po łyżeczce) aby ochronić wątrobę, zregenerować ją, wspomóc pracę :)
Spiruline znam tylko z batonika bakaliowego :)
Cieszę się <3 Polecam spróbować oba cuda :D
UsuńOsobiście często robię sobie maseczkę ze spiruliny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina
[blog]
Jest świetna ;) Blog na pewno odwiedzę ;)
UsuńSpiruliny używałam jednym czasem na włosy :) Ładnie mi je odżywiła :)
OdpowiedzUsuńNie wpadłam na to ;) Bardzo fajny pomysł :D Bardzie w formie maski czy płukanki? :D
Usuńthis is a great idea! i like going natural and organic :)
OdpowiedzUsuńxoxo, rae
http://www.raellarina.net/
I want use more organic products :) Thank you <3
Usuńmaseczka mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńciesze się ;)
UsuńHmm... To już wiem, czego powinnam spróbować w najbliższym czasie. Trzeba będzie zajrzeć do sklepu zielarskiego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona <3
UsuńHi! Dear: I have just known your blog and I have liked it a lot. Thanks for comment in the mine.
OdpowiedzUsuńI will follow you.
I have not tasted this both foods, but I do drin matcha tea and I love it, and you can use it in milkshakes too.
Have a lovely day!
Aww, thank you! You are very nice! <3
Usuńspiruliny w takiej formie nie używałam, ale wczoraj miałam przyjemność testować maseczkę, w której była głównym składnikiem ;) i efekty faktycznie zadowalające :)
OdpowiedzUsuńa co do ostropestu, muszę spróbować jako suplement diety :)
Spirulina jest świetna w maseczkach, jedyną jej wadą jest jednak ten zapach :p Na pewno będziesz zadowolona ze stosowania ostropestu :)
UsuńJa niestety nie znam żadnego z zaprezentowanych przez Ciebie specyfików, bo nie lubię stosować maseczek. Kiedyś zaryzykowałam i dostałam jakieś silnej reakcji uczuleniowej, dlatego teraz wolę nie kusić losu :)
OdpowiedzUsuńOjej, to bardzo szkoda :( Nie jesteś może alergikiem? Takie osoby muszą bardzo uważać :< Polecam w takim razie ostropest wprowadzić do diety :)
UsuńThanks for the great post! Have a nice day)
OdpowiedzUsuńThanks <3 You too :D
UsuńLubię takie naturalne produkty :) Maseczka wydaje się być fajna :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajna :D
UsuńCiekawy post ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dziękuję, bardzo mi miło :) Również pozdrawiam <3
UsuńŚwietnie napisany post i fotki! :) Ostropest znam od strony leczenia wątroby, nie jest mi obcy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję <3 No to na pewno znasz też jego świetne właściwości :)
UsuńPiłam kiedyś spirulinę, ale smak ma naprawdę paskudny, jeśli się kiedyś jeszcze na nią skuszę, to jednak wybiorę wersje w tabletkach.Jako maseczka mi nie służyła, podrażniała mi skórę, ale już np moja mama była z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńA w jakiej formie? :) Rozpuszczałaś w wodzie, herbacie czy jeszcze coś innego? :) Faktycznie jest paskudna do jedzenia, ja się chyba nie przełamię :(
UsuńFajnie dowiedzieć się o takich ciekawostkach :)
OdpowiedzUsuńObs. :* :) Miłego dnia :)
Cieszę się, że post jest dla ciebie ciekawy <3 Dziękuję i również miłego dnia! :*
UsuńSpirulinę znam i często jej używam, ale ostropestu nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie nim zaciekawiłaś - muszę koniecznie wypróbować!
Ostropest to prawdziwy cud natury :D Musisz sprawdzić! ;) Cieszę się, że zaciekawiłam :D
UsuńOh wow! Looks amazing thank you for sharing!
OdpowiedzUsuń~Lindsey
http://have-clothes-will-travel.com/
Thank you too <3
UsuńSpiruline mam, ale jeszcze nei używałam, zastanawiam się nad dodaniem hydrolatu albo oleju zamiast wody. Zmywasz po jakim czasie?
OdpowiedzUsuńMi oleje nie służą (chyba że do demakijażu) ale dla każdego co innego :) Hydrolat może się sprawdzić idealnie :D Zmywam chwilkę po tym jak zaschnie, zasycha coś na zasadzie glinek :) Jak zmyję od razu po zaschnięciu to unikam większego zaczerwienienia. Gdy mieszam z żelem aloesowym mogę trzymać nawet 10 minut i nie mam najmniejszego zaczerwienienia <3
UsuńNawet nie wiedziałam, że coś takiego jest O.o
OdpowiedzUsuńKiedyś też nie wiedziałam ;) I właśnie dlatego napisałam ten post, żeby inni wiedzieli i korzystali! :)
UsuńThank you very much :) I follow you too <3
OdpowiedzUsuńCiekawa maseczka! Koniecznie muszę wypróbować :) https://claudiine.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie <3
UsuńOoo, nie słyszałam o soku z cytryny do zniwelowania zapachu spiruliny, nie mam jakiegoś ultra wrażliwego nosa, ale rybi smrodek psuje mi przyjemność ze stawania się piękną od algowej maseczki :D :D :D jem ostropest od dawna, ale jeszcze nie próbowałam maseczki, dzięki za pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa mogę się poświęcić dla efektów, ale ta cytryna jednak zwiększa przyjemność maseczkowania :p Ja dziękuje za komentarz :) Pozdrawiam <3
UsuńFantastyczny post ! Na pewno wypróbuje
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3 Cieszę się :D
Usuń